19.10.2013, 20:26
Wiele razy zastanawiam się nad samą śmiercią. Wiele godzin rozmyślałem o niej, i o życiu - również jak byłem o wiele młodszy jak jestem teraz.
Nie uważacie, że wszystkie różne wizje tego co jest po śmierci, sprowadza się jedynie do uspokojenia własnych lęków przed tym nieuchronnym (przynajmniej póki co) aspektem naszego życia ?
Do tego dość ciekawe pytanie, szczególnie kieruje je do Chrześcijan.
Czy człowiek który poddał się zamrożeniu ciała, dalej żyje ? Utknęli jemu głowę i ją zamrozili, czy jego dusza już umarła i spotkała się z Bogiem ? Co się dzieje w świadomości takiej osoby gdy zostanie uśpiona, cała świadomość zostaje wyłączona wraz z innymi funkcjami mózgu ?
To dość ciekawe, być może odpowiedź na pytanie, jak spostrzega czas, świadomość mózgu odjętego od ciała, wstanie zamrożenia pozwoliłoby lepiej zrozumieć to co dzieje się po naszej śmierci - a przynajmniej mogłoby to być jedno z wyjaśnień tego fenomenu.
Nie uważacie, że wszystkie różne wizje tego co jest po śmierci, sprowadza się jedynie do uspokojenia własnych lęków przed tym nieuchronnym (przynajmniej póki co) aspektem naszego życia ?
Do tego dość ciekawe pytanie, szczególnie kieruje je do Chrześcijan.
Czy człowiek który poddał się zamrożeniu ciała, dalej żyje ? Utknęli jemu głowę i ją zamrozili, czy jego dusza już umarła i spotkała się z Bogiem ? Co się dzieje w świadomości takiej osoby gdy zostanie uśpiona, cała świadomość zostaje wyłączona wraz z innymi funkcjami mózgu ?
To dość ciekawe, być może odpowiedź na pytanie, jak spostrzega czas, świadomość mózgu odjętego od ciała, wstanie zamrożenia pozwoliłoby lepiej zrozumieć to co dzieje się po naszej śmierci - a przynajmniej mogłoby to być jedno z wyjaśnień tego fenomenu.