07.04.2014, 14:22
Witam ponownie. Naobiecywałam Wam kiedyś, że podzielę się zdjęciami z Irlandzkiego cmentarza . Do tego czasu jednak orbów uchwyciłam o wiele, wiele więcej. Wstawię tu wszystkie zdjęcia, które posiadam, na których orby mogłyby być, lub są i opiszę dokładnie miejsca, w których je zrobiłam!
Pierwsze - Irlandia.
Piękny cmentarzyk, na który zabrał mnie znajomy. Od początku wiedział, że na zdjęciach znajdą się te jego "duszki", zrobił mi więc kilka Kopara mi opadła, był to pierwszy raz, w którym zobaczyłam orby. Proszę :
Drugie... Mój dom i okolice.
W maju, rok temu wprowadziłam się do przeuroczej chatki. Wynajmowana za dość srogą cenę, dość nowa.
Gdy weszłam do domu pierwszy raz, poczułam się dość nieswojo. Dlaczego? Sama nie wiem. Z pięciu pokoi nadal jestem w stanie wejść sama tylko do dwóch. W innych po prostu źle się czuję.
W pierwszy dzień, w którym na prawdę dom dał mi w kość, w nocy postanowiłam się przejść. Zapomniałam wspomnieć o tym, że to totalne pustkowie i sama mamusia przez pierwsze kilka dni bała się, że te cztery domki obok nas, to pewnie jakaś sekta. Na dworze wyciągnęłam aparat i.....
Żeby było ciekawiej... Każde, następne zdjęcie, jakie zrobiono mi w tym domu, bądź zrobiłam ja, posiada podobne orby. Już wstawiam
BONUS
Ostatnie miejsce - opuszczony szpital Glen 'O Dee w Szkocji.
Niedaleko od miejsca, w którym sama mieszkam. Ciary przechodzą, jak się widzi te ciemne, długie korytarze (Chyba założę na to osobny wątek ). Jest kilka zdjęć, na których również ja, lub mój mężczyzna złapałaliśmy orby.
To pierwsze, to tylko jak szpital wygląda z wierzchu. Nie ma na nim żadnych.
Z góry przepraszam za to, że na większości jest moja mordka - mój mężczyzna prawie non stop robił mi zdjęcia.
Następnego, obiecanego zdjęcia niestety znaleźć nie mogłam (tego z duchem). Ma je kilka osób, które odmówiły dania mi go drugi raz. Gdyby tylko udało mi się je odzyskać - od razu je wstawię.
Pierwsze - Irlandia.
Piękny cmentarzyk, na który zabrał mnie znajomy. Od początku wiedział, że na zdjęciach znajdą się te jego "duszki", zrobił mi więc kilka Kopara mi opadła, był to pierwszy raz, w którym zobaczyłam orby. Proszę :
Drugie... Mój dom i okolice.
W maju, rok temu wprowadziłam się do przeuroczej chatki. Wynajmowana za dość srogą cenę, dość nowa.
Gdy weszłam do domu pierwszy raz, poczułam się dość nieswojo. Dlaczego? Sama nie wiem. Z pięciu pokoi nadal jestem w stanie wejść sama tylko do dwóch. W innych po prostu źle się czuję.
W pierwszy dzień, w którym na prawdę dom dał mi w kość, w nocy postanowiłam się przejść. Zapomniałam wspomnieć o tym, że to totalne pustkowie i sama mamusia przez pierwsze kilka dni bała się, że te cztery domki obok nas, to pewnie jakaś sekta. Na dworze wyciągnęłam aparat i.....
Żeby było ciekawiej... Każde, następne zdjęcie, jakie zrobiono mi w tym domu, bądź zrobiłam ja, posiada podobne orby. Już wstawiam
BONUS
Ostatnie miejsce - opuszczony szpital Glen 'O Dee w Szkocji.
Niedaleko od miejsca, w którym sama mieszkam. Ciary przechodzą, jak się widzi te ciemne, długie korytarze (Chyba założę na to osobny wątek ). Jest kilka zdjęć, na których również ja, lub mój mężczyzna złapałaliśmy orby.
To pierwsze, to tylko jak szpital wygląda z wierzchu. Nie ma na nim żadnych.
Z góry przepraszam za to, że na większości jest moja mordka - mój mężczyzna prawie non stop robił mi zdjęcia.
Następnego, obiecanego zdjęcia niestety znaleźć nie mogłam (tego z duchem). Ma je kilka osób, które odmówiły dania mi go drugi raz. Gdyby tylko udało mi się je odzyskać - od razu je wstawię.