26.06.2011, 11:25
Japońscy kryptozoolodzy zaobserwowali niegdyś (w okolicach 2007 roku) dziwną istotę w wodach Oceanu Spokojnego. Według opisów stworzenie było białe, jego długość w wodzie wynosiła około od 20 do 30 metrów i miało nibyludzką twarz oraz humanoidalną formę - przypominało skrzyżowanie wieloryba z człowiekiem.
Wodną istotę nazwano Ningen, co oznacza po japońsku człowiek.
Nie jest to typowy morski potwór, stąd krążą o nim rozmaite opinie. Według jednej z hipotez Ningen to hominid, który, podobnie jak walenie, przeniósł się z lądu do wody, a tam ewoluował i dał początek opowieściom o syrenach i innych humanoidalnych istotach. Inna hipoteza mówi, że Ningen to w rzeczywistości ogromna płaszczka. Niektórzy kryptozoolodzy stwierdzają z kolei, że Ningen to nic innego jak współczesna legenda stworzona w Internecie.
Mimo to wciąż pojawiają się coraz to nowsze doniesienia o obserwacjach Ningena. Sprawa została potraktowana na tyle poważnie, że zajął się nią japoński rząd, który wysłał w rejon Antarktydy ekipę badawczą w celu zweryfikowania doniesień o Ningenie i ewentualnego schwytania żywego okazu.
Nawet intrygująca sprawa... Ciekawa jestem, czy to wszystko prawda.
Co o tym sądzicie?
źródło: kryptozoologia.pl
Wodną istotę nazwano Ningen, co oznacza po japońsku człowiek.
Rekonstrukcja wyglądu Ningena
Nie jest to typowy morski potwór, stąd krążą o nim rozmaite opinie. Według jednej z hipotez Ningen to hominid, który, podobnie jak walenie, przeniósł się z lądu do wody, a tam ewoluował i dał początek opowieściom o syrenach i innych humanoidalnych istotach. Inna hipoteza mówi, że Ningen to w rzeczywistości ogromna płaszczka. Niektórzy kryptozoolodzy stwierdzają z kolei, że Ningen to nic innego jak współczesna legenda stworzona w Internecie.
Mimo to wciąż pojawiają się coraz to nowsze doniesienia o obserwacjach Ningena. Sprawa została potraktowana na tyle poważnie, że zajął się nią japoński rząd, który wysłał w rejon Antarktydy ekipę badawczą w celu zweryfikowania doniesień o Ningenie i ewentualnego schwytania żywego okazu.
Nawet intrygująca sprawa... Ciekawa jestem, czy to wszystko prawda.
Co o tym sądzicie?
źródło: kryptozoologia.pl
The truth never set me free
...so i'll do it myself