24.05.2012, 00:20
Nie będę się rozpisywał czym jest magia runiczna, bo sama nazwa mówi za siebie. Dla tych co dalej nie wiedzą o co w tym chodzi powiem tylko tyle że to po prostu rodzaj magii w której wykorzystuje się Runy.
Ale co to są Runy? Zdziwicie się, jeśli powiem wam że to najstarsze europejskie pismo pochodzące z około X wieku naszej ery. Pismo runiczne (lub Starszy Futhark) wynalezione zostało przez ludy skandynawskie, a w magii używały go także ludy germańskie, staroangielskie, irlandzkie i takie tam. Według legend runy podarował ludziom bóg Odyn, by wspierać ich rozwój. I rzeczywiście mogło tak być, bo runy w przeciwieństwie do literek którymi piszemy mają w sobie pewne energie i moce, o czym możemy się przekonać za moment…
1. Ale najpierw rzecz jasna musimy znać te runy i ich nazwy, co przedstawia rysunek poniżej:
2. W porządku, znamy już runy i ich nazwy, ale jeżeli mamy zamiar wykorzystywać je magicznie lub chociażby napisać nimi jakiś logiczny tekst, musimy znać ich odpowiedniki liter. Dla polskiego alfabetu odpowiedniki przedstawia ta fajna tabelka:
3. Dobra, no to znamy już runy i wiemy jak nimi pisać, więc możemy już zacząć coś bazgrać i tworzyć jakieś tam teksty, w tym proste zaklęcia. Jak chcecie iść dalej a jeszcze nie znacie tych run to w tył zwrot i do punktu 1 i 2! Runy mają w sobie tą ciekawą właściwość, że niezwykle łatwo i szybko idzie się ich nauczyć, tak jakby energetycznie chciały żebyśmy je zapamiętali. Więc nawet leniuchy mają sprawę ułatwioną
No to w końcu coś napiszmy, co? Niech będzie to najbardziej znane polskie słowo oznaczające kobietę lekkich obyczajów, zapisane runami wygląda tak:
Fajnie nie?
Z tego co wyczytałem, jednym z pierwszych działań jakie wykonuje się w magii runicznej jest zapisanie własnego imienia na kartce runami, albo wyrycie lub napisanie go na kamieniu, zależy jak komu się podoba. Taka inskrypcja noszona nieustannie daje nam silną ochronę energetyczną i emocjonalną, ponieważ wtedy znajdujemy się pod osłoną i opieką Futharku. Ciekawe efekty daje własne imię (magiczne lub normalne) lub jakiś ulubiony nick napisany gdzieś na ciele. Wtedy w tym miejscu możemy poczuć dziwne „coś”, co będzie się utrzymywać przez pewien czas. Ponadto możemy poczuć ogólny przypływ sił, energii i pewności siebie lub inne dziwne rzeczy. Przesuwając dłonią nad jakimś napisem runicznym będziemy czuć ciepło. To oznaka że runy dobrze promieniują a my wyczuwamy ich energię. Oglądanie długich tekstów runicznych, takich chociaż na pół strony kartki A5 może powodować lekkie zawroty głowy i „rozchodzenie się” wzroku jak po alkoholu.
No to skoro wiemy już wszystko, pora przejść do tego na co wszyscy czekali Będzie to system tworzenia zaklęć runicznych. Już na wstępie fajnie brzmi prawda?
Pewnie zaraz ktoś pomyśli że tworzenie zaklęcia to jakaś skomplikowana ceremonia gdzie będziemy musieli znosić różne dziadostwa na domowy ołtarz, zarzynać koty, palić gromnice i modlić się do wyjącego wentylatora w komputerze. Nic bardziej mylnego, bo zaklęcia runiczne są proste jak budowa radzieckiego karabinu, i tak też skuteczne, o ile umie się nimi operować.
Jak to zrobić?
Cała filozofia sprowadza się do napisania runami życzenia, czy tam jakiejś rzeczy żeby się stała i nam spełniła. Następnie każdy wyraz życzenia należy odpowiednio „przetłumaczyć”. A to w taki sposób:
Weźmy jakieś tam słowo, np. PATELNIA. Do napisania runami użyjemy run: PERTHO, ANSUZ, TEIWAZ, EHWAZ, LAGUZ, NAUTHIZ, ISAZ, ANSUZ. Mowa tu o pisaniu run, a nie ich nazw!
Następnie BIERZEMY PO 2 POCZĄTKOWE LITERY OD KAŻDEJ Z NAZW RUN I TAKIE DWUZNAKI UKŁADAMY W PARY. Wyjdzie nam takie coś: PEAN TEEH LANA ISAN. I w ten sposób możemy opijać zwycięstwo, bo właśnie napisaliśmy słowo PATELNIA „językiem runicznym” do zaklęć
Ale… To w przypadku gdy słowo ma PARZYSTĄ liczbę liter. W przypadku słów z NIEPARZYSTĄ liczbą liter będzie odrobinkę inaczej, gdyż wtedy do ostatniego dwuznaka brakuje pary. Baaaaa, no i co tu zrobić…? Ano wtedy łączymy OSTATNIE TRZY dwuznaki. Żeby było jasno, podajmy sobie przykład:
Weźmy słowo CZOŁG. Użyte runy to: THURISAZ, ALGIZ, OTHALA, LAGUZ, GEBO.
Układając dwuznaki otrzymujemy: THAL OTLAGE
No i widzicie? Mamy 3 dwuznaki na końcu
Jeśli chodzi o te zaklęcia to jest kilka ważnych spraw:
1. Należy je wyraźnie pisać, i wyraźnie wypowiadać, inaczej skutki mogą być trudne do przewidzenia.
2. Miotając zaklęcie, to my musimy dostosować się do wibracji run, a nie one do naszych.
3. Zaklęcia są tym silniejsze, im bardziej wytrenowana jest osoba która je wypowiada i będą działać silniej w rękach osób siedzących w magii niż w rękach zwykłych „mugoli”, ponieważ runy bardziej „słuchają” tych silniejszych magów.
No i to wszystko Mam nadzieję że ten skromny terrorystyczny poradnik Wam się przyda i teraz będziecie się zadowalać strzelaniem zaklęciami na prawo i lewo, lub pisaniem ściąg do szkoły runami, nieodczytywalnych dla nauczycieli Korzystajcie ludzie, sama dobroć
A, i tak żeby było jeszcze ciekawiej, można sobie ściągnąć na kompa czcionkę Futharku do pisania W ten sposób zamienicie swój program Microsoft Word w prawdziwy komputerowy miotacz zaklęć Czcionka do ściągnięcia pod tym linkiem:
http://www.fonts2u.com/elder-futhark.font
Ale co to są Runy? Zdziwicie się, jeśli powiem wam że to najstarsze europejskie pismo pochodzące z około X wieku naszej ery. Pismo runiczne (lub Starszy Futhark) wynalezione zostało przez ludy skandynawskie, a w magii używały go także ludy germańskie, staroangielskie, irlandzkie i takie tam. Według legend runy podarował ludziom bóg Odyn, by wspierać ich rozwój. I rzeczywiście mogło tak być, bo runy w przeciwieństwie do literek którymi piszemy mają w sobie pewne energie i moce, o czym możemy się przekonać za moment…
1. Ale najpierw rzecz jasna musimy znać te runy i ich nazwy, co przedstawia rysunek poniżej:
2. W porządku, znamy już runy i ich nazwy, ale jeżeli mamy zamiar wykorzystywać je magicznie lub chociażby napisać nimi jakiś logiczny tekst, musimy znać ich odpowiedniki liter. Dla polskiego alfabetu odpowiedniki przedstawia ta fajna tabelka:
3. Dobra, no to znamy już runy i wiemy jak nimi pisać, więc możemy już zacząć coś bazgrać i tworzyć jakieś tam teksty, w tym proste zaklęcia. Jak chcecie iść dalej a jeszcze nie znacie tych run to w tył zwrot i do punktu 1 i 2! Runy mają w sobie tą ciekawą właściwość, że niezwykle łatwo i szybko idzie się ich nauczyć, tak jakby energetycznie chciały żebyśmy je zapamiętali. Więc nawet leniuchy mają sprawę ułatwioną
No to w końcu coś napiszmy, co? Niech będzie to najbardziej znane polskie słowo oznaczające kobietę lekkich obyczajów, zapisane runami wygląda tak:
Fajnie nie?
Z tego co wyczytałem, jednym z pierwszych działań jakie wykonuje się w magii runicznej jest zapisanie własnego imienia na kartce runami, albo wyrycie lub napisanie go na kamieniu, zależy jak komu się podoba. Taka inskrypcja noszona nieustannie daje nam silną ochronę energetyczną i emocjonalną, ponieważ wtedy znajdujemy się pod osłoną i opieką Futharku. Ciekawe efekty daje własne imię (magiczne lub normalne) lub jakiś ulubiony nick napisany gdzieś na ciele. Wtedy w tym miejscu możemy poczuć dziwne „coś”, co będzie się utrzymywać przez pewien czas. Ponadto możemy poczuć ogólny przypływ sił, energii i pewności siebie lub inne dziwne rzeczy. Przesuwając dłonią nad jakimś napisem runicznym będziemy czuć ciepło. To oznaka że runy dobrze promieniują a my wyczuwamy ich energię. Oglądanie długich tekstów runicznych, takich chociaż na pół strony kartki A5 może powodować lekkie zawroty głowy i „rozchodzenie się” wzroku jak po alkoholu.
No to skoro wiemy już wszystko, pora przejść do tego na co wszyscy czekali Będzie to system tworzenia zaklęć runicznych. Już na wstępie fajnie brzmi prawda?
Pewnie zaraz ktoś pomyśli że tworzenie zaklęcia to jakaś skomplikowana ceremonia gdzie będziemy musieli znosić różne dziadostwa na domowy ołtarz, zarzynać koty, palić gromnice i modlić się do wyjącego wentylatora w komputerze. Nic bardziej mylnego, bo zaklęcia runiczne są proste jak budowa radzieckiego karabinu, i tak też skuteczne, o ile umie się nimi operować.
Jak to zrobić?
Cała filozofia sprowadza się do napisania runami życzenia, czy tam jakiejś rzeczy żeby się stała i nam spełniła. Następnie każdy wyraz życzenia należy odpowiednio „przetłumaczyć”. A to w taki sposób:
Weźmy jakieś tam słowo, np. PATELNIA. Do napisania runami użyjemy run: PERTHO, ANSUZ, TEIWAZ, EHWAZ, LAGUZ, NAUTHIZ, ISAZ, ANSUZ. Mowa tu o pisaniu run, a nie ich nazw!
Następnie BIERZEMY PO 2 POCZĄTKOWE LITERY OD KAŻDEJ Z NAZW RUN I TAKIE DWUZNAKI UKŁADAMY W PARY. Wyjdzie nam takie coś: PEAN TEEH LANA ISAN. I w ten sposób możemy opijać zwycięstwo, bo właśnie napisaliśmy słowo PATELNIA „językiem runicznym” do zaklęć
Ale… To w przypadku gdy słowo ma PARZYSTĄ liczbę liter. W przypadku słów z NIEPARZYSTĄ liczbą liter będzie odrobinkę inaczej, gdyż wtedy do ostatniego dwuznaka brakuje pary. Baaaaa, no i co tu zrobić…? Ano wtedy łączymy OSTATNIE TRZY dwuznaki. Żeby było jasno, podajmy sobie przykład:
Weźmy słowo CZOŁG. Użyte runy to: THURISAZ, ALGIZ, OTHALA, LAGUZ, GEBO.
Układając dwuznaki otrzymujemy: THAL OTLAGE
No i widzicie? Mamy 3 dwuznaki na końcu
Jeśli chodzi o te zaklęcia to jest kilka ważnych spraw:
1. Należy je wyraźnie pisać, i wyraźnie wypowiadać, inaczej skutki mogą być trudne do przewidzenia.
2. Miotając zaklęcie, to my musimy dostosować się do wibracji run, a nie one do naszych.
3. Zaklęcia są tym silniejsze, im bardziej wytrenowana jest osoba która je wypowiada i będą działać silniej w rękach osób siedzących w magii niż w rękach zwykłych „mugoli”, ponieważ runy bardziej „słuchają” tych silniejszych magów.
No i to wszystko Mam nadzieję że ten skromny terrorystyczny poradnik Wam się przyda i teraz będziecie się zadowalać strzelaniem zaklęciami na prawo i lewo, lub pisaniem ściąg do szkoły runami, nieodczytywalnych dla nauczycieli Korzystajcie ludzie, sama dobroć
A, i tak żeby było jeszcze ciekawiej, można sobie ściągnąć na kompa czcionkę Futharku do pisania W ten sposób zamienicie swój program Microsoft Word w prawdziwy komputerowy miotacz zaklęć Czcionka do ściągnięcia pod tym linkiem:
http://www.fonts2u.com/elder-futhark.font
AVE JA!