22.09.2012, 10:52
Satanizm też brzmi krwiożerczo, a jest całkiem pozytywny.
nie ma czegoś takiego jak zło bezwzględne, czy dobro bezwzględne...
Jeśli zabijesz... To będzie to złe? A jeśli zabijesz, by samemu nie zginąć lub zabijesz osobę, która wymordowała dziesiątki innych lub gwałciła? To dalej ty jesteś tym złym?
Zaklęcie na miłość to zły przykład, bo jest to mega kontrowersyjny temat. Zresztą logika - jeśli te dwie osoby miały być sobie przeznaczone, to czemu trzeba było aż czarów, by je połączyć? Coś tu chyba nie pykło.
Ktoś bez wiedzy i umiejętności faktycznie prędzej zrobi sobie krzywdę, niż ktoś doświadczony. Ale "zły mag" i "dobry mag" jest jeszcze głupsze, niż podział na czarną i białą magię, który nawet chwilami ma jakiś sens.
nie ma czegoś takiego jak zło bezwzględne, czy dobro bezwzględne...
Jeśli zabijesz... To będzie to złe? A jeśli zabijesz, by samemu nie zginąć lub zabijesz osobę, która wymordowała dziesiątki innych lub gwałciła? To dalej ty jesteś tym złym?
Zaklęcie na miłość to zły przykład, bo jest to mega kontrowersyjny temat. Zresztą logika - jeśli te dwie osoby miały być sobie przeznaczone, to czemu trzeba było aż czarów, by je połączyć? Coś tu chyba nie pykło.
Ktoś bez wiedzy i umiejętności faktycznie prędzej zrobi sobie krzywdę, niż ktoś doświadczony. Ale "zły mag" i "dobry mag" jest jeszcze głupsze, niż podział na czarną i białą magię, który nawet chwilami ma jakiś sens.